Paloma Faith

Moi Drodzy Czytelnicy!
Przez brak czasu nie czytam praktycznie w ogóle,wracam po szkole i padam na łóżko ze zmęczenia.. To nie tak że o was zapomniałam, ale obiecuje poprawę, bądźcie ze mną!

Dzisiaj chciałam wam przedstawić pewną artystke a mianowicie Paloma Faith.

Jest to brytyjska wokalistka, autorka tekstów i aktorka.
 W 2009 zadebiutowała singlem "Stone Cold Sober", a następnie wydała album "Do You Want the Truth or Something Beautiful?", który uzyskał Platynową Płytę na rynku brytyjskim.
 Jej debiutancki album utrzymywał się na liście TOP40 Albums ponad 40 tygodni.

Chciałam wam przedstawić jej płyte ''A Perfect contradiction''.


''Najnowszy album Palomy Faith zatytułowany jest ‘A Perfect Contradiction’. Wokalistka zapowiada go jako powrót do soulowych korzeni wokalistki, inspirowany nagraniami Stax, Phila Spectora, dziewczęcych zespołów z lat 60-tych, wczesnym disco z lat 70-tych i soulem z lat 80-tych. Ma to być też najbardziej energetyczna płyta w karierze artystki. '' - To możemy przeczytać na stronie empiku o jej płycie.
Na wokalistke wpadłam przypadkiem przeglądając Youtube.pl, spodobał mi sie jej donośny głos. Słuchając jej innych kawałków nie we wszystkich czułam taką moc jak w kawałku ''Only love can hurt like this'.  To ten jej głos mnie do niej przyciągnął.

Płyta jest dobra, aczkolwiek spodziewałam sie czegoś lepszego, nie mówie że jest zła, dla prawdziwego fana będzie idealna. Mimo wszystko utwory trzymają poziom, super aranżacje, melodyjne i bardzo energetyczne.

Dobra płyta do sprzątania! Trafiła w mój gust muzyczny.
Jestem na tak, polecam! :)

Za możliwość poznania płyty dziękuje Empik.com

Oddychając z trudem

Drogi czytelniku!
Ferie sie skończył i od jutra czas wrócić do ogarniającej nas rutyny.
Musze przyznać że czytanie książek w te ferie nie poszło mi najlepiej... Cały czas było coś innego do roboty.

Ale skończyłam ''oddychając z trudem'', opowiem ci dzisiaj trochę o niej !

Pamiętasz Emme z ''Powód by oddychać''?
I jej chłopaka Evana oraz trudną sytuacje?

W tej części Emma przeprowadza sie do swojej Matki - Rachel. Czytając opis wiedziałam że to będzie zły pomysł. Matka alkoholiczka? Ludzie się aż tak nie zmieniają.

Podczas całej książki towarzyszyły mi różne emocje,od zdenerwowania po radość.
Tak naprawdę to był prawdziwa kolejka górska, raz na górze raz na dole i nagłe obrócenie wszystkiego o 180 stopni.

Podziwiam Emme za  jej siłe, ja bym załamała się po 3-4 akcjach, ale ona nie, miała wspaniałych przyjaciół i chłopaka którzy jej pomagali.

Jestem bardzo niezadowolona z końca książki, jak tak można zrobić?! Jestem zła a zarazem przez to czekam na kolejną część, nutka tajemnicy została zachowana.

Odnoszę wrażenie że druga część jest lepsza niż w pierwsza.

A ty drogi czytelniku co uważasz?
Co byś zrobił z przemocą domową?

                              Za książke dziękuje wydawnictwu Feeria:

Przeznaczeni

Witajcie, z braku czasu nie pisałam dość długo aczkolwiek mój umysł zdecydował, że nie idzie mu pisanie recenzji w zwykłej formie więc postanowiłam iż recenzje będą ukryte w listach do was lub do autorki. Mam nadzieje że pomysł sie wam spodoba !

Drogi molu książkowy,
Przepraszam że nie pisałam, ale informatyk nie poradził sobie z naprawą komputera (czyli ja), dalej się tnie, ale przynajmniej moge na nim coś robić!

Dzisiaj chciałam ci opowiedzieć o mojej przygodzie z Popy i Noe.
Popy poznałam pewnego nudnego wieczoru kiedy sięgnęłam po książkę, podchodziłam do niej 3 razy aż w końcu udało mi się wejść w jej świat.
Dziewczyna nie lubi swojego miasteczka, nie jest fanką Zmierzchu ani nie czeka na wielką miłość jak z kinowych ekranów, po prostu żyje, nie udaje tego kim nie jest, a to najważniejsze.
Pewnego wieczoru poznajemy również Noego, uroczego gitarzystę, który jest pełen energii, w takim miasteczku jak to nowy gitarzysta w dodatku przystojny to nie lada wydarzenie.

Miłość jest piękna, ta wyczekana jak i ta która przyszła niespodziewanie, a teraz wyobraź sobie że dwoje zakochanych ludzi nie może być ponieważ stanowią zagrożenie dla świata. Co teraz?

Tak właśnie ma Popy i Noe stanowią zagrożenie. Jak sobie z tym poradzić?

"Przeznaczeni'' to typowa książka młodzieżowa, pisana jest lekkim językiem, nie męczy.
Akcja toczy się dość szybko aczkolwiek początek mnie zanudził i tak jak pisałam zaczynałam książkę chyba z 3 razy... To odrzuca i obniża moją ocenę na temat tej książki, a była by na prawde wysoka, ponieważ książka jest dobra i mówiąc prawdę ma ciut inną tematykę niż inne młodzieżówki, nie spotkałam sie jeszcze z książką gdzie miłość może aż tak zagrażać.

Zdecydowanie ta powieść jest dla ludzi którzy przebrnął przez słaby początek. Jak na debiut pisarki to książka jest dobra.
Polecam.: )


Za możliwość przeczytania książki dziękuje GW Foksal.