Witajcie ludzie, te kilka dni spędzam w domu bo złapała mnie choroba.. Niestety, ale specjialnie mi to nie przeszkadza gdyby tylko tak mnie głowa nie bolała. Wczoraj doszła do mnie paczuszka z książką.
"Miasto Nieśmiertelnych" wita już u mnie na półce reszte książek, lecz za nim przedstawie wam recenzje tej książki to najpierw przeczytacie co nieco o autorce. A tego dowiecie sie z wywiadu z p. Sonią Wiśniewską.
Na samym wstępie musze powiedzieć że książka jest fantastyczna a teraz pytania i dzielne odpowiedzi. :)
1. Skąd pomysł na pisanie książki i pokazenie jej światu?
Mam wiele pomysłów na książki (powieści). Z początku robiłam to tylko dla siebie i powyższe historie były raczej formą „spisu pomysłów” na ciekawe scenariusze filmowe. Od dzieciństwa interesuję się bowiem animacją. Po jakimś czasie „pomysły” zmieniły się w powieści i jak to bywa, chcesz sie podzielić z innymi tym co sie stworzyło.
2.Ile czasu zajeło Pani wymyślenie wszystkich postaci?
Bohaterów Miasta Nieśmiertelnych stworzyłam w tydzień – na wakacjach. W czasie wolnym postanowiłam zająć się nową powieścią, a ze względu na dużą ilość postaci zaczęłam od nich. Pierwszym celem było stworzenie ciekawych imion, które miały pasować do „patronatu” poszczególnych bohaterów, nie wspominając o cechach ich charakteru i relacjach z pozostałymi bogami. Dzięki temu powieść pisała się sama.
3.Utożsamia sie pani z jakimś bogiem z książki? Musze przyznać że mimo iż Laroshe jest zły to chyba jego i Patsube polubiłam najbardziej.
Przyznam szczerze, że każdy z bogów prezentuje którąś z moich cech charakteru (dotyczy to również innych bohaterów z pozostałych powieści). Dzięki temu łatwo było wcielić się w bohatera i pisać dialogi. Uwielbiam i kocham każdego z bogów, ale zdradzę, że mam słabość do Boga Wojny – Zarzy, Pana Władzy – Herona (Hedyr, Patsuba, Laroshe…) Szczególnie kocham Pana Błyskawic – Silasa. Nie tylko z tego powodu, że jest liderem, ale Silas prezentuje bohatera pozytywnego i prawego, których bardzo mało w filmach, książkach, a nawet animacjach przepełnionych brutalnością i „kłamstwem”.
4.Jeżeli pani pisze to chyba pani też czyta książki więc jaki gatunek jest pani ulubionym?
Czytam książki, ale mam dla nich mało czasu, bo w większości wolę je pisać Jeżeli chodzi o gatunek, to przeważnie fantastyka, jednak zagraniczna – USA, UK. Nie przepadam za fantastyką polską, bo nie mogę znaleźć w niej odniesienia do swoich powieści. Po kilku stronach zaczynają mnie nudzić i odkładam książkę. Z tego powodu jestem wybrednym
czytelnikiem.
5.Ulubiony autor książek?
Cenię sobie naszych mistrzów, czyli – Mickiewicza, Słowackiego (wiersze) i Shakespeare’a, którego czyta się szybko, lekko i z przyjemnością… a przede wszystkim jego dzieła są ponadczasowe i takie powinny być książki.
6. Ulubiona muzyka + zespół?
Słucham dosyć specyficznej muzyki. Często towarzyszy mi gdy piszę i przypomina raczej umowny soundtrack do poszczególnej powieści. Uwielbiam soundtracki z gier komputerowych, filmów i animacji. Jednakże cenię sobie głos Celine Dion, a jeżeli chodzi o zespół jaki towarzyszy mi od początku (i jeżeli ktoś lubi chór) to polecam moich kochanych Gregorian Master of Chant Chapter, którzy wiele razy zainspirowali mnie do napisania powieści… i towarzyszą do dzisiaj!
7.Jaki dalszy pomysł na życie?
Dalszy pomysł na życie? Chciałabym bardzo zarabiać na pisaniu, ale aktualnie jest to niemożliwe. Z drugiej strony kocham rysować i projektować postacie z moich powieści. Dążę do tego, aby w życiu całkowicie skupić się na tym, co robię… dlatego trzymajcie za mnie kciuki.
8.Dzieli z kimś pani pasje?
Mam kilku przyjaciół, którzy lubią moją twórczość i są moimi wiernymi fanami – bez względu na błędy i gafy, jakie zdarzają się pisarzowi. To podnosi na duchu i pomaga tworzyć. Dwie powieści zdołałam napisać wraz z KACZOREM radząc się go, (jako szarego czytelnika), co by widział, a co nie w danej akcji.
9.Co pani ubi robić w wolnym czasie?
Wolny czas zazwyczaj przeznaczam na rysowanie, ale i w większości na pisanie. Dla mnie taka praca jest odpoczynkiem i to do takiego stopnia, że czasami zapominam się po prostu zjeść obiad.
10. Jakie rady dla początkującego pisarza?
Radzę: Aby się nie poddawać, nie ulegać innym i być odpornym na „obraźliwą krytykę”, bo krytykować jest łatwo, ale żeby pomóc debiutującemu pisarzowi to już nikomu się nie chce i nikt nie ma czasu (a wszyscy są najmądrzejsi). Prawda jest taka, żeby tworzyć jak najwięcej, a szczególnie swoje światy, swoich bohaterów – nie patrząc na to, co zostało już napisane…
Bądźcie oryginalni pisząc swoje powieści i najważniejsze jest, abyście czerpali z tego powodu przyjemność.
11.Ile książek udało sie pani napisać ?
Wydałam jak na razie jedną - czyli Miasto Nieśmiertelnych, a jeżeli chodzi o napisanie to: 6 pozycji, które wciąż są poprawiane stylistycznie, ale gotowe do wydania. Prócz tego znajdzie się jeszcze kilka pozostałych powieści, które po prostu stoją ponieważ wymagają dużo czasu, a może większego doświadczenia. Dotyczy to również kontynuacji poszczególnych książek - a także 2 części Miasta Nieśmiertelnych. Zazwyczaj piszę 3 książki na raz.
A więc widzicie że p. Sonia Wiśniewska to bardzo barwna i artystyczna postać, która ma to coś.
Na obrazkach widzicie ulubione postacie moje i wymienione przez autorke. Podkradła pare obrazków aby urozmaicić wywiad. Każdego z nich narysowałą sama autorka, wielki talent.
A wy czytaliście już "Misto Nieśmiertelnych"?
Gratuluję świetnego wywiadu! :)
OdpowiedzUsuń