Przeznaczeni

Witajcie, z braku czasu nie pisałam dość długo aczkolwiek mój umysł zdecydował, że nie idzie mu pisanie recenzji w zwykłej formie więc postanowiłam iż recenzje będą ukryte w listach do was lub do autorki. Mam nadzieje że pomysł sie wam spodoba !

Drogi molu książkowy,
Przepraszam że nie pisałam, ale informatyk nie poradził sobie z naprawą komputera (czyli ja), dalej się tnie, ale przynajmniej moge na nim coś robić!

Dzisiaj chciałam ci opowiedzieć o mojej przygodzie z Popy i Noe.
Popy poznałam pewnego nudnego wieczoru kiedy sięgnęłam po książkę, podchodziłam do niej 3 razy aż w końcu udało mi się wejść w jej świat.
Dziewczyna nie lubi swojego miasteczka, nie jest fanką Zmierzchu ani nie czeka na wielką miłość jak z kinowych ekranów, po prostu żyje, nie udaje tego kim nie jest, a to najważniejsze.
Pewnego wieczoru poznajemy również Noego, uroczego gitarzystę, który jest pełen energii, w takim miasteczku jak to nowy gitarzysta w dodatku przystojny to nie lada wydarzenie.

Miłość jest piękna, ta wyczekana jak i ta która przyszła niespodziewanie, a teraz wyobraź sobie że dwoje zakochanych ludzi nie może być ponieważ stanowią zagrożenie dla świata. Co teraz?

Tak właśnie ma Popy i Noe stanowią zagrożenie. Jak sobie z tym poradzić?

"Przeznaczeni'' to typowa książka młodzieżowa, pisana jest lekkim językiem, nie męczy.
Akcja toczy się dość szybko aczkolwiek początek mnie zanudził i tak jak pisałam zaczynałam książkę chyba z 3 razy... To odrzuca i obniża moją ocenę na temat tej książki, a była by na prawde wysoka, ponieważ książka jest dobra i mówiąc prawdę ma ciut inną tematykę niż inne młodzieżówki, nie spotkałam sie jeszcze z książką gdzie miłość może aż tak zagrażać.

Zdecydowanie ta powieść jest dla ludzi którzy przebrnął przez słaby początek. Jak na debiut pisarki to książka jest dobra.
Polecam.: )


Za możliwość przeczytania książki dziękuje GW Foksal.