Tyle rzeczy mam na głowie że zapominam o was... ale teraz długi weekend wiec postaram się nadrobić kilka recenzji...
opis:
„Nikt nie chciał się specjalnie ze mną zadawać, więc trzymałam się z boku. Tak miało być bezpieczniej i łatwiej. Jak do tego doszło, że Evan Matthews z dnia na dzień wywrócił mój stabilny świat?”
W zamożnym miasteczku w stanie Connecticut, gdzie ludzi zwykle zaprząta, w czym i z kim będą widziani, Emma wolałaby wcale nie być widziana. Ją zaprząta raczej pozorowanie perfekcji – dokładne ściąganie długich rękawów, żeby zakryć siniaki; żeby nikt nie dowiedział się, jak mało wspólnego z doskonałością ma jej życie. A tu nagle, ni stąd, ni zowąd, pojawia się miłość i zmusza ją do potwierdzenia swojej wartości – za cenę ryzyka ujawnienia straszliwej tajemnicy, którą desperacko ukrywa.
Moja opinia:
Do tej książki ciągnęło mnie od samego początku, opis, okładka.... to wszystko ze sobą współgrało, ale czy nie zawiodłam się?
Poznajemy Emmę, cichą nastolatkę, z którą nikt się nie zadaje, oprócz jej przyjaciółki Sary. I nagle w jej w miarę poukładanym świecie pojawia się Evan, chłopak który wywraca jej życie do góry nogami.
Ile jest w stanie wytrzymać człowiek? Ile jest w stanie ukryć? Z tym problemem zmaga się Emma, musi ukrywać prawdę o swoim życiu, ukrywać siniaki i inne obrażenia.
Zaczynając książkę nie wiedziałam czego się po niej spodziewać, układałam różne scenariusze zanim doszłam do prawdy ale to co przeczytałam totalnie mnie zaskoczyło.
Momenty z Evanem były chwilami zabawne a chwilami serce stawało mi na samą myśl o tym co mogło by być dalej...
Było wiele kontrowersyjnych momentów, gdzie puls sam podskakiwał,
Nie rozumiem jak można tak traktować człowieka, jak takiego śmiecia. Zawsze zastanawiałam sie co czują takie osoby, dzięki tej książce wiem.
Współczułam głównej bohaterce ale i Evanowi i Sarze, bo musieli siedzieć cicho z tym co wiedzieli i patrzeć na cierpienie Emmy.
Podziwiam Emme za jej siłę którą w sobie nosi, za to jaka jest. Ja dawno bym sie poddała.
Dziękuje autorce za ukazania innego świata.
Książke polecam każdemu, młodemu lub starszemu, każdy z nas powinien poznać historie Emmy, czekam na drugą część.
A CZY TY MASZ POWÓD BY ODDYCHAĆ?
Za możliwość poznania historii Emmy dziękuje wydawnictwu Feeria.
Witaj,
OdpowiedzUsuńJa również miałam okazję przeczytać i zrecenzować tę książkę. Mówiąc szczerze bardzo mi się podobała, choć jest dość obszerna i czytałam ją dłużej niż inne książki to jednak myślę, że było warto. Autorka porusza bardzo ważny i ciężki temat przemocy, chyba tej najgorszej, przemocy w rodzinie.. Powieść dość intrygująca i smutna.
Pozdrawiam ( http://recenzje-sophie.blogspot.com )
Przeczytałam i bardzo mi się spodobała :) W jeden wieczór miałam prawie całą przeczytaną xd
OdpowiedzUsuńCzytałam i jestem zachwycona! Może spodziewałam się czgoś innego, trochę bardziej brutalnego, ale i tak kocham tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam tej książki, ale mam ją w planach. Zbiera dobre recenzje.
OdpowiedzUsuń