piątek, 29 sierpnia 2014

Monument 14 część 2


Witajcie!
 Zanim przejdziemy do sedna postu musicie posłuchać mojego biadolenia na temat pogody i ostatnich dni wolności.

No.. Pogoda jest beznadziejna, za kilka dni szkoła, ogólnie jestem jakaś rozbita..
Ale teraz pościk!

Opis książki:
Kilkanaścioro dzieci. Jeden supermarket, Milion rzeczy, które mogą pójść źle.

Zostańcie na miejscu albo uciekajcie do Denver.

Grupka nastolatków i młodszych dzieci - uwięziona w supermarkecie, w którym ukryła się przed serią coraz to większych katastrof - uczy się, jak przetrwać i zorganizować sobie schronienie przed chaosem. Pojawienie się obcych z zewnątrz burzy ich kruchy spokój i prowadzi do kolejnej tragedii, choć też daje dzieciom promyk nadziei. Okazuje się, że z lotniska w Denver władze ewakuują ludzi w bezpieczne miejsca. Jeśli tam dotrą, być może spotkają rodziców i zostaną ocaleni. W obliczu trudnej decyzji grupa się dzieli: Dean postanawia zostać w sklepie wraz ze swoją ukochaną Astrid i trójką maluchów, a jego brat Alex razem z pozostałymi wyrusza w najeżoną niebezpieczeństwami podróż do niepewnego celu. Świat po kataklizmie jest jednak jeszcze gorszy, niż się spodziewali. Ale i w sklepie wcale nie jest bezpieczniej...

Nikt nie wie, że wojsko ma własne radykalne plany, jak uporać się z następstwami tsunami.

"Monument 14" to interesujące połączenie "Władcy much" z filmem "Pojutrze".

Moja opinia:
Pierwsza część Monumentu zachwyciła mnie niezmiernie! Do drugiej części podchodziłam z wielką radością, ciekawiła mnie historia z Astrid i Deanem. Ale czy się na niej nie zawiodłam?
W pierwszej części grupka dzieci mieszka w supermarkecie po katakliźmie który przeszedł nad ich miastem. Mieszkanie w supermarkecie? Jak napisała jedna z osób która czyta mojego bloga ''Z jednej strony supermarket cały dla siebie, a szczególnie dział ze słodyczami, a z drugiej wielki kataklizm (..)" ~ Karolka i Agnieszka Kowalska, zgadzam się z nią w 100 %. Ale jakie na prawde jest życie w markecie? Tego dowiecie się z pierwszej części!

Autorka utrzymała poziom swojej powieści. Pisze lekko ale z dreszczkiem, książka klei się do rąk w każdej wolnej chwili!

Polecam !

A teraz czekamy na 3 część, jestem ciekawa co się wydarzy! 2 część tylko zaostrzyła tylko mój apetyt.

Za siedzenie w supermarkecie dziękuje wydawnictwu Rebis!




5 komentarzy:

  1. Też nie chcę szkoły! :/
    Co do książki, to mam zamiar przeczytać pierwszą część.
    Pozdrawiam, Shelf of Books :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty masz jeszcze starą szkołą a ja mam nową ! :c

      Usuń
  2. Chyba nikt nie chce do szkoły! No, ale cóż kiedyś trzeba... niestety!
    Coraz bardziej nie mogę się doczekać kiedy przeczytam te dwie części :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Chce je mieć na półce ! :C ODDDAJ !

    OdpowiedzUsuń