poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Beta


Hej wszystkim! Musiałam się pozbierać psychicznie po książce, ale myśle że jest już okey! :) A wy co ciekawego czytaliście w weekend? :)
Myślę, że za góra dwa dni pojawi się jeszcze jeden stosik!
Książka, która wzbudziła we mnie bezsenność jest ''Beta". A to czemu? Dowiedziecie się poniżej! ; )

Opis:
Porywająca i niezapomniana historia o odwadze i miłości w niemoralnym świecie.

Elizję stworzono po to, by służyła mieszkańcom Dominium, rajskiej wyspy, na której mieszkają najbogatsi ludzie na Ziemi. Szesnastolatka jest klonem bez emocji, które mogłyby ją odrywać od bycia opiekunką dzieci gubernatora.

Kiedy jednak spotyka Tahira, wspaniałego, enigmatycznego młodzieńca, pochodzącego z jednej z najbardziej wpływowych rodzin, niespodziewane emocje zaczynają pojawiać się w jej umyśle. Elizja nie rozumie, co się z nią dzieje, nie wie, jak sobie radzić z czymś, czego nigdy się nie spodziewała.

Jeżeli inni dowiedzą się o tym, że Elizja potrafi kochać, czeka ją przerażający los. Ale pożądanie do Tahira jest zbyt silne, by móc je ignorować. Gdy okrutny los ich rozdziela, dziewczyna postanawia uciec, bez względu na koszty!

Moja opinia:

Z książką zwlekałam dość długo, zawsze tłumaczyłam to brakiem czasu, a to nauką, a to inna książka. Ale mimo wszystko  ta książka ma jakieś dziwne przyciąganie!
I się stało, sięgnęłam po nią i nie mogłam się odkleić.
Kiedy poznajemy Elizje jesteśmy w butiku w którym jest wystawiona na sprzedaż. Elizja jest betą, czyli wersją próbną. Kiedy zostaje kupiona trafia do swojego nowego domu. Ma mame, brata i siostre. Dziewczyna zaprzyjaźnia się z Ivaanem, swoim bratem. Ivaan jest dla niej kochany, nazywa ją swoją debeściarą. Na prawde lubiłam Ivaana. W końcu poznajemy Tahira, uroczego chłopaka po wypadku. Mimo że nie jest to moje wyobrażenie ideału, to ja Tahira wielbie. ; )

Największe wrażenie wywarł na mnie świat przedstawiony przez autorke. Raj czyli Dominium na którym powietrze nas upaja. Stworzyć wyspe nie jest wcale tak łatwo, a zrobić to dobrze to mistrzostwo!

Wielkim zaskoczeniem dla mnie był Ivaan i jego zachowanie, tak jak bardzo go lubiłam to teraz go nie nawidze i go wcale nie żałuje. W książce brakowało mi troche Tahira, scen z nim nie było na pęczki, ale kiedy się pojawiał było super, mimo że momentami był dziwny i nie zrozumiały

Podsumowując:
Książka jest piękna, urocza i jak najbardziej trzeba ją przeczytać! Polecam ją młodzieży jak i starszym. Chodząc w miejscu czekam na drugą i trzecią część licząc że nie będe musiała długo czekać! : C
A wy czytaliście ''Bete''?
Jaka jest wasza opinia?

Za możliwość przeczytania dziękuje wydawnictwu czarna owca! : )



3 komentarze:

  1. Hej :)
    Czytałam "Betę" bo tak samo jak Ty szkoła, praca itp., ale ta książka nie daje o sobie zapomnieć póki się jej nie przeczyta, i trzeba ją przeczytać , a co do bohaterów to mam tak samo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam, ale no właśnie mam ochotę na tę książkę! Po prostu muszę. :)
    Zostałaś nominować do Liebster Blog Award. Szczegóły u mnie na blogu.

    shelf-of-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo ostatnio dystopii na rynku i kilka mam już za sobą, ale Bety jeszcze nie. Planuję ją przeczytać, ale póki co nie chce trafić w moje ręce. :)

    OdpowiedzUsuń